Okładka albumu "Wojny i Noce"

Nowy album Darii Zawiałow

11 czerwca ukazał się nowy album Darii Zawiałow!

Była to zdecydowanie jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Pracę nad płytą mieliśmy okazje śledzić na mediach społecznościowych artystki. Już od paru miesięcy ukazywały się grafiki, zdjęcia sugerujące tematykę oraz styl nowego albumu „Wojny i Noce”.

Okładka albumu "Wojny i Noce"

Jak wrażenia po przesłuchaniu albumu?

Przed samą premierą albumu mogliśmy usłyszeć kilka pojedynczych kawałków. Pierwszym utworem, który ukazał się przed premierą był Kaonashi. Od razu zakochałam się w tym numerze! Chociaż nie zazdroszczę osobom, które na codzień słuchają radia, spodziewam się, że ten numer leci non-stop! 😉 Jednak dla mnie, słuchacza, który słucha muzyki z różnych aplikacji, Kaonashi się nie znudziło! Po pewnym czasie pojawił się kolejny utwór. Tego numeru nie mogłam doczekać się najbardziej, ponieważ kawałek wykonywany jest z Dawidem Podsiadło…chyba nie muszę tłumaczyć jak bardzo podjarana byłam, gdy w końcu ukazał się w serwisach streamingowych, a jeżeli jednak nie wiecie to odsyłam do mojego poprzedniego wpisuZa krótki sen to mój drugi ulubiony kawałek z płyty. Cały ranking Top 5 utworów z nowego albumu Darii Zawiałow znajdziecie tutaj. W końcu premiery doczekała się Żółta Taksówka! Hipnotyzujący kawałek, ale więcej o nim znajdziecie w tym wpisie. Po tylu premierach napięcie rośnie niesamowicie! Ale doczekałam się! 11 czerwca ukazuje się nowy album Darii Zawiałow! Album zawiera 13 utworów, każdy z nich jest wyjątkowy i może się spodobać różnym słuchaczom. Mimo, że utwory się od siebie różnią, tworzą skomponowaną całość. Super smaczkami w albumie są utwory, w których artystka śpiewa po angielsku oraz japońsku! Słuchanie tego albumu w okresie zbliżających się wakacji to czysta przyjemność! Jednak pewnie ku Waszemu zaskoczeniu, album nie porwał mnie jakoś w zupełności. Mimo, że słucha się go naprawdę miło, nie jest to coś czego bym mogła słuchać 24/7.

Czy warto przesłuchać nowy album Darii Zawiałow?

Odpowiedź jest prosta! Jasne, że tak! Muzyki nigdy za wiele, jeżeli jesteście zainteresowani to śmiało przesłuchajcie nowego albumu. Gdy Wam się nie spodoba możecie po prostu wyłączyć i nigdy więcej do niego nie wracać. Chociaż obstawiam, że każdemu spodoba się przynajmniej jeden kawałek z albumu i dodacie go do polubionych utworów! 😉

A Wy co sądzicie o „Wojny i Noce”? Który album Darii Zawiałow jest Waszym ulubionym? Dajcie znać w komentarzu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *